Przygody Jeża spod miasta Zgierza
Autor: Wanda Chotomska
Dostępna w Zielonkach
Przygody Jeża spod miasta Zgierza
Autor: Wanda Chotomska
Dostępna w Zielonkach
Ależ wzruszająca książka. I znów nostalgiczna. To stara dobra wierszowana opowiastka Wandy Chotomskiej o małym jeżu spod miasta Zgierza, który bardzo pragnął mieć rodzinę i uwolnić się od samotności. Ruszył więc w podróż, aby odnaleźć nieznanych sobie wujów, ciotki, kuzynów i dziadków, no i żeby znaleźć żonę. Są chwile zwątpienia – do Zgierza dociera nocą, kiedy miasto jest puste i obce, szczeciniaste stworzenia, które uznał za swoje ciotki okazały się zaledwie szczotkami... Ale w końcu znajduje całą familię i już spokojny nurza się w rodzinnym cieple.
To prawdziwie sentymentalna podróż dla rodziców i pewnie piękna wyprawa dla dzieci. No i to, co naprawdę lubię – wspaniały projekt graficzny całości. Ilustracje, trochę mroczne w kolorystyce, szaro-bure, niby zwyczajne i proste, ale odznaczające się wyraźnym piętnem autorskim. To rysunki Krystyny Witkowskiej, jeszcze z lat 60.
A sam wiersz – napisany finezyjną polszczyzną (wszystkie te ż i rz w jeżach, Zgierzach, zwierzeniach i jeżynach...), zabawny,(rzekome jeża ciotki szczotki, które z trwogą krzyczą na widok jeża: „Boże drogi! On ma nogi!”), lekki, nasycony prawdziwą czułością i tęsknotą za bliskością z innymi, za ciepłym kątem dzielonym z rodziną. Z dziadkiem, z którym gaworzy się nad obiadkiem, z teściem i stryjkiem, z którymi można grać w domino i loteryjkę, z ciotuniami, które pieką pyszne szarlotki. I z żoną, z którą miło się pohuśtać na huśtawce. Czytając ostatnie strofy, można uwierzyć w szczęście:
Własnym uszom
wprost nie wierzę oraz oczom,
że tak może
być cudownie i uroczo.
Sam się dziwię,
jak szczęśliwie życie płynie
pod jeżyną najeżoną
przy rodzinie!